Oglądałem tego pokraka kilkanaście(dziesiąt?) razy, ale dopiero 3 dni temu zorientowałem się że w opisie stoi jedna rzecz która robi gigantyczną różnicę...
"Epiphone Korina Flying-V Bass EB Limited Edition E-Bass, Korina Body, Set in Mahogany Neck, Rosewood Fretboard, Short Scale, 21 Frets, 2 Epiphone Bass Humbucker Pickups, 2 Volume- snd 1 Tonepot, 3 way Switch, Gold Hardware, Limited Edition Logo on the back of headstock, Color Ebony"
Właśnie - SHORT SCALE! Im bardziej ciągnie mnie do kupienia sobie miłej 4ki (ot tak, dla przyjemności, no i żebym się przekonał ile prawdy jest w dowcipach o basistach
), tym dobitniej uświadamiam sobie że 34" to nie na moje gabaryty. A tu proszę - 30 (30,3 bodajże dokładnie), chyba najwęższy seryjny rozstaw strun na mostku, pickupy jak z T-birda, nawet kształt całkiem-całkiem...
http://www.thomann.de/pl/epiphone_korina_flyingv_bass_eb_ltd.htmTylko palisander machnąć na czarno + złote lanserskie gałki i