Autor Wątek: Temat ślubny... czyli Zorrasty się hajtnął :)  (Przeczytany 6325 razy)

Zomballo

  • Gość
Semedi bo to chodziło o to żeby nie grac w ruletkę, black jacka i pokera ;) Zorrasty - będziesz dobrze o nią dbał, zawsze stroił, tańczył jak zagra, konserwował preparatami bez siliconu, smarował pachnącymi olejkami szyjkę, to wszystko bedzie cacy :D