Wiadomość #95964

[Muchatek]

Z flojdem było też kilka wioseł zrobionych dla Neila Schona.

Co do samych "heel"ów: osobiście nigdy nie przyzwyczaiłem się do tych dużych, które można spotkać od 92-95 roku, dostęp do wysokich pozycji jest niestety bardzo ograniczony, a gra powyżej 15stego progu - udręką. Pierwsze sztuki z dużym heelem zaczęły powstawać koło 91-92 roku i z tego, co pamiętam, pierwszym modelem zaopatrzonym w coś takiego był Dragon 1, potem w 93 pojawiły inne, budżetowe (w porównaniu do dragona) wiosła z 22 progami - Custom 22 i Ce22, no a trochę później McCarty. PRS ponoć twierdził, że duży heel miał zapewnić większą stabilność gryfu, poprawić intonację i wyeliminować wilki w wyższych pozycjach, no ale chyba chuj z tego wyszedł, bo większość użytkowników gitar tej marki twierdzi, że stare wiosła z małym heelem brzmią dużo lepiej.

Aaaa... heel zawsze można sobie zmniejszyć. Sporo zakładów oferuje taką operację. Czasem można spotkać na aukcjach wiosła po takim zabiegu. Wygląda to tak:

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=110573522901&ssPageName=STRK:MEWAX:IT