theremin - to ciekawe dlaczego ja słyszę różnice między 250k za 2 zł a 250k za 45 zł ? Podobnie można by powiedzieć że po co Ci les paul gibsona jak masz epiphona - niby to samo , a jednak...
Jakbym zapłacił za ten drugi ponad 20 razy lepiej niz za pierwszy, to pewnie też bym słyszał różnicę. To się nazywa autosugestia. Tak naprawdę płaci się za jakość wykonania - ten potek za 2 zeta jest robiony z tańszych materiałów, więc szybciej się zużyje i zacznie trzeszczeć, tudzież szybciej dostanie luzów na ośce albo wyrobi sie i zacznie piszczeć przy kręceniu. Zakładając, ze ścieżka oporowa w obu ma idealnie 250k, skąd ma wynikać rzekoma różnica w brzmieniu? Weź nie 3,14Rdol...
Wolałbym najwyższy model Epiphona od najniższego Gibsona

A tak w ogóle to jak masz sie przypierdalać do gramatyki to sobie odpuść.
Rozumiem, że do ortografii, jak w poprzednim poście, mogę?
