Skoro już dążymy naprawdę idealnego, to ruszając tropem Wróbla:
W wiadomościach/faktach/informacjach/panoramie/telesexpresieitp.:
- polityka - są same radosne wieści - Prezes J. zszedł na zawał bo kot go zdradził, Ojciec R. zszedł na cokolwiek byle skutecznie, a Pan Prezydent z panią Prezydentową już nie wyglądają jak mors z kaszalotem I koniec polityki w ogóle, teraz:
- gospodarka - mamy wzrost 15%, pensje rosną 2 razy szybciej, a inflacja ma zaparcie. Inwestują u nas Japończycy i Niemcy, budujemy wreszcie drogi a nie ścieżki, produkujemy auta a nie wozy gnojne i samoloty a nie latawce,
- sport - dojebaliśmy ruskim w hokeja, amerykanom w kosza, Kubica objechał wszystkich, a Polska Reprezentacja Piłkarska (BUHAHAHA) ma mistrz... nie, bez przesady z tą fikcją - wicemistrza świata
- a w ramach dążenia do pokoju na świecie wszyscy arabscy/żydowscy/południowoamerykańscy/czarni/żółci/zieloni bojówkarze albo 1) łapią karabiny za lufy i kolbami orają ziemię, albo 2) wystrzelają się co do jednego. Wszyscy bez wyjątku + wszyscy którzy ich znali + wszyscy którym przyszłoby do łbów robić to samo. W sumie w punktu widzenia przeludnienia i problemu głodu drugie wyjście jest dużo rozsądniejsze - IKONKA WYJĄTKOWO WREDNEGO UŚMIECHU
A na koniec dnia w lotto padają Twoje numery, wygrywasz 9348519086230591860 5610579172360517652 3USD i do końca życia możesz bez żadnych konsekwencji podkładać świnie, wszystkim którzy an to zasłużyli + tym którzy po prostu cię wkurwiają
+ To ty rządzisz w rezydencji heffa
I bajka