Dokładnie, z lakierem różnie bywa. Na pewno nie powinno to być podstawą przy odrzuceniu auta. Solidny przegląd i sprawdzony mechanik pod ręką - niewielkie koszty, a ryzyko zakupu grata trochę się zmniejszą. Wiadomo, ze są rzeczy które wychodzą z czasem. Trochę szczęścia w tym nie zaszkodzi.
Inna sprawa, że kupując używane auto trzeba się liczyć z kosztami. Rzecz w tym, żeby były jak najmniejsze.
G-zs jak będziesz kupował auto w gazie ( a to obok diesla najlepsza dla Ciebie opcja) to koniecznie sprawdź czy ma wbity gaz w dowód rejestracyjny + papierek na gaz z parametrami etc. Nie miałem tego na przeglądzie i mnie typ cofnął. Wtedy trzeba napisać do producenta z numerem butli i przysyłają za opłatą kopię.