Wy to macie wymagania...
6:20 - nie muszę wstawać.
7:00 - wciąż nie muszę wstawać
8:00 - a może jednak wstać?
8:45 - ok, WSTAJĘ.
9:00 do pójścia spać - hyhyhy... nic nie muszę, wszystko MOGĘ
Tak wygląda mój każdy dzień, tylko że wstaję o 11-12
Szczerze mówiąc np. mój dzień wyglądał dziś tak :
- do 2.30 w nocy napierdałałem w MoH:Airborn bo nie mogłem przejść ostatniego poziomu na Hardzie
- 10.30 pobudka, śniadanko i posprzątałem trochę
- 11.00 przyjechała Panna do testowania na wokalisktę
- 11.20 okazuje się że ma zajebisty głos
- 11.40 okazuje się że nawet potrafi robić zajebistą chrypę
- 16.00 koniec próby, obiadek
- 16.30 nudzę się.
- 17.00 wpadają znajomi, zamówienie na ulotki i www
- 19.00 wypadają znajomi, kolacja
- 20.10 (rzut okiem w przyszłość) - mam nadzieję wylicytować pakę engla
- tbc.
Śłitaśne życie freelancera i posiadania własnej firmy - polecam. All days the same
Żeby tylko kasy było więcej i byłbym naprawdę szczęśliwym człowiekiem