Wróbel nie wiem co to za koleżanka i co to było za grono pedagogiczne, ale dopóki nie wysłucham relacji osobiście to dla mnie to są opowieści wyssane z palca 
Jasne, lece juz z nia do notariusza spisac dla Ciebie zeznanie. Czy jednak wolisz zebysmy sie stawili osobiscie? 
A ludzie Ci albo nie potrafią nauczać (nauczyciele) albo nie potrafią praktycznie korzystać z nabytej wiedzy (uczniowie). I takie jest moje skromne zdanie
I z tym zdaniem sie zgadzam. A - i wyobraz sobie, ze tez jestem po szkole muzycznej. 
