Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1680845 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 825
W ogóle gratulacje, w Mondeo w kombi to można tyle rzeczy robić że... ehkem... ;D

Dziękuję ;) Na pakie, po złożeniu siedzeń, wchodzą 2 kolumny 412, jedna paka Mesy, taka:
http://www.rnr.pl/p8572.1725_mesa_boogie_vintage_powerhouse_8x10_kolumna_basowa.html,
i cała perkusja... ;) Albo Bacio w pełnym wyproście ;)

Cytuj
Co do dzieci, Wuj dobrze podsumował (sam przecież ma doświadczenie ;) ) - są dzieci, nawet energiczne, hałaśliwe i niesforne (co to za słowo w ogóle jest?!? :D ), ale nadal miłe, urocze i tak dalej, jak to dzieci. A są po prostu wstrętne, rozpuszczone, cholerne bachory. Jak się zastanowić to chyba faktycznie częściej miałem/mam z tymi drugimi do czynienia.

Jamezz po godzinie już miał Szymonia dosyć, a pies Semediego padł jak kawka po wizycie u nich (fakt, że ledwo wpiąłem Szymcia w fotelik, to też odleciał ;)). Ale wczoraj byli u nas znajomi z trzema córkami w wieku studenckim i powiem Tobie, że patrząc, jak oblepiały wianuszkiem Szymonia, stwierdziłem, że ma 100x więcej męskiego magnetyzmu od swojego taty :D

Wszystko zależy chyba od nastawienia do dzieciaków ;)
Paczki z głów!