Autor Wątek: Trudny współlokator - jeśli nie zabić, to co?  (Przeczytany 30278 razy)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Dzień dobry?

Bylo 'hej' więc sie nie czepiaj. Po za tym tu, w naszej poradni złamanych serc najważniejsze sa problemy i ich rozwiązanie a nie przywitanie. :D

Kurna, man, ja kapuje ze masz problem, ale zostawiając pierwszy post swojej kariery na forum GITAROWYM w takim temacie, na dodatek proszac o radę, to brzmi jakbys trafił tu  z gógli poprzez wpisanie "kOfFaNe bRaVo, pOmOoSh!". Dla mnie oficjalnie strzeliłeś sobie w stopę. Szybko zakładaj temat o tym jak nisko sie stroisz i jaką masz siódemkę/ósemkę/ERGie. Tylko blagam, jesli grasz na szóstce i stroisz sie standardowo, to przynajmniej skłam, że się lołtjuningujesz.
B ( o ) ( o ) B S