Ale z tym modwaniem to też nie jest tak różowo. Ja się już 2 miechy zbieram się, żeby zrobić mojej crybaby mod polegający na dodaniu diody i wymianie gniazda jack na nowe :] Nie do końca się czuje w elektronice I dla mnie te dokonywane zmiany nie mają takiego jasnego wpływu na brzmienie
No to się kurna musimy ustawić i pokażę Ci mój DS-1 plastic-fantastic mod.
Brzmi jak plastik. Dosłownie.
no czy ja wiem czy orginalnego ds-1 made in japan nie pobije? czy my czasem nie gloryfikujemy tych japońców zbytnio? może jest różnica, ale odpowiedni mod może dać dużo lepsze efekty, i nie chodzi mi tu o keeleya
Mod który zmieni zwykłego DS-1 w japońca wymaga albo znalezienia chipu z równie niskim iloczynem wzmocnienie*pasmo albo układu z dodatkowym wzmacniaczem operacyjnym, który będzie to symulował.
Szczerze, to jak usłyszałem Sinnerowego DS-1 to do mnie dotarło co
poeta miał na myśli, tworząc tę kostkę. Gigantyczna różnica na plus w porównaniu z robionymi współcześnie.
Gdybym miał to określić onomatopeją to Japoniec robi
Wrrrrrr a Tajwańczyki
Phrfhfrhfrhr.