Wiadomość #81850

[maarioo]

wow, dzięki Chłopaki :*
co do humanitarności garów - staram się jak mogę. bawię się velocity, ale wychodzi to tak, jak słychać. także na początkowym blaście sporo się naklikałem, a i tak brzmi to trochę jak karabin. ciężka sprawa z tym superiorem - nie czaję jak niektórzy ludzie wyciskają z niego mega żywe gary.
co do brzmienia werbla, to wiadomo, że każdy preferuje inne. ja osobiście staram się dojść do jak najbardziej 'suchego', bezreverbowego, takiego bardziej modernowego chociaż z tego, co widzę, to jednak reverb na werblu to mus
stopa rzeczywiście brzmi nierealnie i bez jebnięcia. już od dłuższego czasu walczę w tej kwestii, bez zbytnich tryumfów. wcześniej miałem problem ze zbyt zbasowaną stopą, teraz kiedy wyciąłem trochę niższych częstotliwości, stopa znowu jest zbyt 'cienka'. ciężka sprawa. wydaje się, jakby tutaj na prawdę wchodziły w grę ułamki decybeli i częstotliwości.
osobiście zaintrygowany jestem, jakim sposobem bulb swego czasu robił w nagraniach dość 'suche' ( bez większego ambientu ), najebiające gary, jednocześnie zachowując w nich pewną dozę 'humanitarności'.
ale wracając do tematu - Semedi jest jak zwykle rajt, brakuje jebnięcia. czas wracać do pracy

Frantic - hmm... te kliny nie są jakoś specjalnie trudne do uzyskania. nie pamiętam na ten moment dokładnie, ale przebieg ich tworzenia wyglądał mniej więcej : symulacja piezo ampa->na eq szukanie odpowiednich wysokich i niskich częstotliwości->jakiś delay do tego->w miksie nagrywanie kilku ścieżek tej samej gitary spanowane po bokach - i mamy całkiem ładne, przestrzenne, czyste partie