Pierwsza była świetna momentami, po wywiadach mówią że jest lepiej, kawałek nowy z majsa jest zajebisty. Tylko zjebany tytuł ;P
Tytuł płyty też taki deko ckliwy, za to ich właściwie lubię - wrażliwi twardziele z dziarami

Chyba będzie teraz jeszcze lepiej, jak ostatnio. Spodobało mi się określenie: "kirkesize the riffs"
Vanish chwalipięta
Chichot
Wybielacz - chwila strachu z Mastercard i po miesiącu banan na gębie. Będę chyba zamawiał teraz ze sklepu Downa, możesz się przyłączyć
MarkPodziwiam Wuja ;d
ma ktoś emota z robieniem loda?
