Hans chciał wyczaić, czy Stirlitz jest na prawdę rosyjskim szpiegiem. Zaprosił go więc na herbatę, wiedząc, że Rosjanie nie wyciągają łyżeczki po rozmieszaniu cukru. Stirlitz przyszedł, usiadł, pocukrował, pomieszał, wyciągnął łyżeczkę i pokazał Hansowi język.