Autor Wątek: Odi Profanum Vulgus-Czyli najgorsza rzecz, jaką zrobiłeś swojej gitarze!  (Przeczytany 22174 razy)

Offline Junia

  • Gaduła
  • Wiadomości: 134
Aż mnie kurde zabolało :/ Ja poważne kuku zrobiłem dwóm gitarom, ale już ich nie mam, więc fotek nie będzie.

Pierwsze ała dopadło Charvela San Dimas (krótka seria USA Custom z '95 roku) jak na koncercie zachciało mi się być SRV i pociągać wiosło po scenie targając wajchę. Efektem był pokiereszowany lakier na całym tyle deski (na scenie było mnóstwo piachu, syfu i wystające łebki gwoździ, bo scena była drewniana). Jak wytrzeźwiałem, to myślałem że sam se jebnę z baranka.

Drugie Ała dotyczyło Music Mana Benji Madden (świetne, poręczne wiosło), którego kupiłem od Piotrka Łukaszewskiego.  Peter zrobił w nim taki myk, że nakleił na płytkę naklejkę Harley Davidson i obrysował krawędź płytki czarną farbą (bo była jednowarstwowa). Nie podobało mi się to obrysowanie, więc postanowiłem je sczyścić i użyłem do tego acetonu. Pech chciał, że mi się trochę acetony wylało na korpus, a jak chciałem go zetrzeć, to zaczęła schodzić farba. Myślałem, że się potnę. Strasznie mnie to żarło, więc zdarłem cały lakier (ręcznie, robiłem to 7 godzin bez przerwy, potem miałem ze dwa dni zakwasy w łapach) i wykończyłem ją olejem.

Ło Matko Bosko Kochano! +1
Miłość, którą wstrzymujesz, jest bólem który nosisz...