VHT na psy schodzi, żeby sobie biednych polaków zjednać, ceny dają mniejsze niż polski handmade a wam źle jeszcze, bo za tanio
=
przecież to zupełnie inna firma
w kazdym razie jutro powinna u mnie byc ta zabaweczka, to sie bede mogl wypowiedziec
E:
dobra, paczki przyszly z niemiec w dwa dni, cale i zdrowe. sprzecik nowka z 3letnia gwarancja, pachnie jak chinskie adidasy prosto z pudelka. calosc elegancko zapakwoana, naprawde dobrze wykonana, bardzo ladnie sie prezentuje. generalnie na tym etapie nie rozni sie specjalnie od fryette- tylko cena jest zdecydowanie fajniejsza
sound mniej- wiecej taki jak na youtube, ladnie reaguje na dynamike gry. na preampie wsadzony sovtek 12ax7wa, czyli lampka o stosunkowo malym gainie, jak na ten typ lamp- wymienilem na marshalla ecc83, ktory kiedys siedzial w phase inverterze w pittbullu. zmiana niby na lepsze (wiecej wszystkiego, cieplej, ladniej sie crunchuje), ale chyba tylko dla tego, ze ten sovtek nowy i nie wygrzany jeszcze. nic nie piszczy, nie trzeszczy, ot podstawowy sound malej lampy. kolesie od vht chyba jednak brali inspiracje od fryette, bo charakter i brzmienie, o dziwo, troche podobne do wlasciwego sprzetu. czyli w sumie fajnie.
ladnie bierze efekty, clean nawet calkiem fajny, blues i jazz tez da sie zagrac bez problemow. do napierdalania riffow bez dopalki sie nie nadaje, ale juz z wsadzonym dobrym OD ladnie pocina, nawet dosyc dolu ma i ten elegancki gruchot rozkreconej lampy tez uswiadczymy.
generalnie polecam, szczegolnie w tej cenie. zajebista zabawka, bez wzgledu na to, czy z chin czy z californii. do domu jak znalazl, no i ma ten znaczek (nawet jesli teraz jest juz gowno wart)