Po tym jak znajomy miał sytuację, że rozwaliło mu się gniazdo w środku koncertu i przyklejał kabelek plastrem...lepiej być ubezpieczonym. To samo na próbach, coś nagle padnie, coś trzeba poprawić wszystko jest pod ręką. Niestety mało znajomych ma backupowe wiosła
A co do otwierania butelek - perkman mi otwiera o tom'a ;p