Na twoje szczęście ty sam też nie jesteś pierwszy lepszy. W końcu co to za Batman co ugina się pod ciężarem jakichś ima czaga macha, czy coś.
To jest jak w filmie: zapierdalam z pelerynką po świecie, wszystko cudnie, a jak gasną reflektory i wciskam się w papcie na jamie, to nagle mam spore kłopoty z siłą przebicia...