Wiesz, prędzej czy później każdy trafi na jakiegoś aparata robiąc transakcje na allegro. Grunt to zachować spokój i przetłumaczyć jak dziecku. Z reguły działa.
Heh, powiedzmy. Ja jak sprzedałem kolesiowi chorusa EHX (który po włączeniu gra ciszej - każdy chorus od EHX tak ma i w tej sprawie nawet pisałem do ww. firmy), zażądał ode mnie zwrotu pieniędzy. Kulturalnie.
Odmówiłem, gdyż towar był w 100% sprawny, tylko jemu się coś nie podobało. Wtedy nagle okazało się, że ponoć go przerabiałem, że efekt był ch..-wie-jak-stary (dostał nawet link do aukcji na której go kupiłem, niecałe 2 miechy wcześniej) i dlatego chce go zwrócić
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Mowy nie było o reklamacji (standardowa procedura na Allegro), chciał tylko zwrot - a nawet kartę gwarancyjną dostał. Po -nastu mailach, w których mu wytłumaczyłem, że nie jestem wypożyczalnią sprzętu zrozumiał, że nie dostanie zwrotu - i dostałem takiego maila:
"Pierdolę negatyw CHUJU !!! po prostu zacznij się bać! Będę niebawem w Łodzi! Z kolegami !!! Nie chcesz po dobroci no to czekaj ze sraczką w dupie!!!!!"
Najlepsze było to, że oskarżał mnie o oszukiwanie ludzi, po czym po 2 dniach wystawił na Allegro aukcję z tym efektem jako...Pełnosprawny
m
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Kradnąc przy okazji moje zdjęcia i opis.
I kolejne dwie fajne rzeczy - raz, że przedstawiał się jako muzyk z 20toletnim doświadczeniem, który "się zna". Dwa - reakcja Allegro na takie groźby? Zablokowali mu konto...na jakiś miesiąc...
Także dalej jestem za wprowadzeniem jakichś testów psychologicznych przed wpuszczeniem ludzi do neta.