MrJ, może własnie w tym problem, że ty kupując gitarę za 5k wymagasz od niej by była idealna, bo to twoja kwartalna pensja. A w kraju który nie jest 100 lat za murzynami ktoś wydaje pensję dwumiesięczną - 10k - na custom shopa i ma tam wszystko dopieszczone. Może to wszystko jest po prostu kwestią subiektywną, zależną od układu odniesienia.
Poza tym chyba nie da się takich dwóch wioseł porównywać nie patrząc na brzmienie.