Autor Wątek: Imaż i ruch sceniczny  (Przeczytany 25720 razy)

Offline freakguitar

  • Gaduła
  • Wiadomości: 120
    • Wielki Naćpany Wilk
Odp: Imaż i ruch sceniczny
« Odpowiedź #25 17 Lut, 2010, 20:34:00 »
Image to dyskusyjna sprawa, jest to część sztuki, sztuka to nie tylko umiejętności, Hendrix był zupełnie innym człowiekiem na scenie, tak samo Steve Vai, który jako wirtuoz, może sobie pozwolić na strojenie się i puszczanie oczek, a nawet naśladowanie Michaela Jacksona.
 Hmm, dla mnie image ma małe znaczenie, ale albo ktoś jest rockman albo gej, wiadomo jak to działa. Dobrze o tym mówi zwrotka utworu Steel Panther - Death to all but metal
"Death to Papa Roach, Blink 182
All those fucking pussies sounds like doggy-doo
Wearing baggy pants, spiking up their hair
They're not worth the crust on my underwear "

Ale na pewno ważny jest czad, zaangażowanie w ekspresję (Hendrix, RHCP)
Kto nie widział niech zobaczy, Emerson Lake Palmer na Isle of Weight

Foxey Lady, świetny występ, żywe kolory rządzą.
« Ostatnia zmiana: 17 Lut, 2010, 20:45:10 wysłana przez freakguitar »
Im więcej gratów tym większe prawdopodobieństwo, że coś się zepsuje.
A im mniej progów tym lepszy dostęp do wyższych pozycji.