Na koniec wykładu z programowania profesor zawsze zrzuca nam materiały na pendrajwa, żeby się wszyscy na forum podzielili.
Jakiś czas temu podrzuciłem mojego pendrajwa pełnego (podłożonych i pustych:() rożnych folderów:"najlepsze dupencje" "gołe cyce" "uniwersytutki" "orgia w auli B" "murzyn i koza" "super teens XXX" . Ekran komputera wykładowcy oczywiście cały czas na rzutniku
Efekt: facepalm, chwilowa konsternacja, "Hmmm... ktoś tu ma zdrowe zainteresowania", a na koniec: "To teraz poproszę właściciela o odebranie pendrajwa".
Morał: nie wpisujcie w grafike google hasła z murzynem i kozą. To jest obrzydliwe.