Autor Wątek: Trudny współlokator - jeśli nie zabić, to co?  (Przeczytany 30283 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 777
Bezcenne, kurwa, meeen... Jam mu rękę ściskał, a i misia robilim! (czy to znaczy, że MOC przeszła tez na mnie? ;D)
Paczki z głów!