noo - tamten KoRn był genialny...
nie mam się w sumie czym chwalić, ale na nich się wychowałem
swoją drogą - nowa płyta, której premiera będzie w tym roku ma być niby powrotem do korzeni.
w necie da się znaleźć pierwszy wyciek z płyty - My Time. powrotem bym tego osobiście nie nazwał... hehe