Autor Wątek: Trudny współlokator - jeśli nie zabić, to co?  (Przeczytany 31005 razy)

locco

  • Gość
Tak, będę słodka forumowa cipka, mondo bez mend. Uwierz mi, najlepszą dla niego karą/nauczką/whatever będzie to, że stąd wyleci. Widać kiepsko mnie znasz.

Wręcz wcale ;)

nagraj dyktafonem i wrzuć na forum :P

 :tak: