Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Wszystko o ciasteczkach
Moje fetyszo-zboczenio-ulubieństwa wyglądają tak:- binding wspomniany - powinien być. Jak podstrunnica jest z drewna o ładnym rysunku (zwłaszcza klonu) to niekoniecznie, ale do ciemniejszych już raczej tak. Ale wtedy KONIECZNIE binding na główce- instrument ma być zadbany i czysty. Rozumiem że w straszych mogą pojawić się obicia, rysy itp., i to akceptuję. Ale pokładów tłustego kurzu, czy zadchniętych już śladów łap 3xNIE!!!