No może mam względem was inne podejście do muzy, bo ja ją traktuję bardzo poważnie i na maksa profesjonalnie. Ale jak koncert ma być przed debilami słuchającymi punka albo HC (

) to takie osobniki nie usłyszą, czy w przebiegu c-moll harmonicznej zagrałem przypadkiem B czy poprawne H.

Wtedy można dla rozluźnienia sobie trzasnąć piwko.