Autor Wątek: Trema, stres i takie tam przed sztuką... :P  (Przeczytany 15600 razy)

Offline Tolein

  • Pr0
  • Wiadomości: 725
Ja po siedmiu latach występów z chórem nie mam takich problemów na szczęście :)

Lol.

Przypomniało mi się, że Dane chyba kiedyś w wywiadzie coś wspominał o szalonych czasach tras z bodaj dead heart, jak to sobie pijali wódkę dla nastroju. Komentarz do pytania o to czy im pomagało brzmiał, jeśli dobrze kojarzę, coś w stylu "cóż, teraz już tego nie robimy". Zresztą można znaleźć na jutubie parę filmików live, gdzie Loomis ostro pierdoli od rzeczy w solówkach.

Wybaczcie, wiem że miało być refleksie oparte na własnych doświadczeniach... :(
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon