jeszcze jest kwestia co się gra - w Obscurze faktycznie po alko raczej lepiej się nie zagra

a jak ja napierdalam swój stoner/traszyk to jeśli pomylę 4 dźwięki to nawet na scenie nikt nie usłyszy

ofc nie mam na myśli, że mam w dupie to jak zagram, ale podchodzimy do tego na luzie. jak ludzie się bawią to jest zajebiście
