Żona chciała mi kupić twardy futerał na wiosło, ale wybiłem jej to z głowy, bo wiedziałem, że wiosło jest większe niż standard. Jeździłem 2 dni po stolicy szukając futerału, aż w końcu na MDM-ie znalazłem TKL, który na styk pasował. Pozostałe, które przymierzałem były 3-6 cm za krótkie.
Do tego na gwiazdkę kupiłem sobie nowy stojak na wiosło, komplet strun, trochę kabli i masę kostek
Jak by ktoś chciał to został mi jeszcze jeden bon na 10% zniżki do riffu...