Skoro Gibsony LP Studio są takie kiepskie to czemu jednak ludzie na nich grają i to ludzie których stać na standardy i inne bajery? Nie wydaje Ci się ze to może zależeć od egzemplarza?
... i zapewne od gustu. Gralem na dwoch egzemplarzach Gibola LP Studio i faktycznie nie powalil mnie, a wrecz zniechecil do tego modelu. Byc moze mialem pecha i trafilem akurat na jakies lipne modele, ale coz - niesmak pozostal 
Tak sie dzieje bo ludzie siegaja po marki o ktorych slyszeli a wszystkiego innego sie boja... najprostrzym przykladem jest gitara lutnicza robiona na zamowienie... placisz za to nie wiem ...zalozmy 5000 pln - bije na glowe wszystko brzmieniowo , jesli chodzi o wykonanie itd... i teraz wez ja sprzedaj przynajmjniej za 70% ceny...- nie da sie!.. bo inny pojdzie da sklepu i kupi ibaneza za 4000 bo kapele na tym graja .. wiesz.... podobnie jest z Gibolami ... kupuje sie je bo to sa gibole... jakby te sama gitara miala Epiphone na glowce albo nie wiem.... Flame ale brzmiala identycznie jak gibol studio - nikt ny jej nie kupil. .. bez marketingu nie ma handlu

... nie dajmy sie zwariowac testujmy wszystko co wpada na w rece i nie patrzmy na napisy.. jak gada to jest szydlo i trzeba to miec.
Co do LTD to dla mnie to troszke pazdzierz oparty na EMG...a EMG zabija deche.. ..jak dla mnie.. ale to wszystko to jest tylko gadanie..

to juz jest kwestia gustow.
pzdr.
SauruS