Dobry temat. Sam planowałem wchrzanić we wiosło system MIDI a gigować wtedy bez kompa byłoby rzeczą niemożliwą. A nawet jeśli go nie zamontuję (w końcu gitara to gitara, a nie organy), to i tak mogę jechać na symulacjach z VST i oszczędzam na wzmacniaczu
kompa opisałem tutaj
http://forum.sevenstring.pl/off-topic/jaki-stascjonarny-komp/msg56333/#msg56333 i jak mi się przy takim configu będzie coś wykrzaczać to wyciągnę mojego MS-4 i pozabijam wszystkich.