Chodzi tu zwłaszcza o manifestowanie swojego gustu muzycznego i jeżdżenie po ludziach, którzy go nie podzielają.
Mondo, Ty chuju, nie lubisz Pana Zająca!
Ee? Nawet go nie znam. I to też miałem na myśli - wjeżdżali na mnie ludzie za to że nie znam jakiegoś wykonawcy. Chore.