Zejdźcie na ziemię.
Wydać nie problem. Znaleźć tylko kogoś, kto ma umowę na dystrybucję z eMpikami czy Media Marktami jakimiś. A co do kasy na promocję...
No proszę Was. Nawet Mystic nie daje kasy na koncerty i żadnego wsparcia oprócz ogłoszenia w gazetce, którą sami wydają. Kasę na koncerty promocyjne trzeba wybłagać u sponsora, co w chwili obecnej (kryzys) graniczy z cudem.
Zresztą, nawet Behemoth zagrał dwie frajerskie trasy w Stanach zanim dostał swoją, za konkretny szmal i z endorsmentem. Polska to nie ten rynek. A kontrakt z zachodnią wytwórnią, która ma budżet na takie działania to zupełnie inna bajka. Taki Relapse to bierze tylko już sprawdzone rzeczy. Antigamę np. obserwowali przez 3 lata, zanim podpisali umowę.
Niestety, chcesz zbudować markę? Prawda jest taka, że zbudujesz ją wyłącznie własną pracą i za własne pieniądze.