grałem na xiphosie dość dawno temu w rnr w krakowie i do tej pory nie trzymałem wygodniejszego gryfu w ręce
. Jedyny powód dla którego nie kupiłem to $$.. Spora część ceny to zmieniający kolory lakier, który moim zdaniem jest brzydki. Co do brzmienia nie chcę się wypowiadać bo grałem tylko chwilę. ale jakiś czas temu przy okazji wymiany mejli z ZZtop spytałem o ten przetwornik. Dowiedziałem się że całe gadanie o nim jak o aktywie to przesada- to pasyw dający mocny sygnał. Ponoć lepiej gada helfajka (i jest tańsza). Nie zmienia to faktu że gdybym miał okazję i pieniądze to bym kupił bardzo chętnie
a o xpt prestige nie słyszałem..
ps- na forach ludzie bardzo narzekali na mostek edge 3, większość xiphosów na ebaju jak patrzyłem kiedyś miała poblokowane mosty