Odradzam lakier w spraju-taki np z castoramy, strasznie długo schnie i trzeba by dużo cienkich warstw robić (chyba że znajdziesz jakiś dobry lakier).
Jeżeli wykończysz olejem lub woskiem, to będziesz miał robotę do emerytury co 2, 3miesiące

renowacja powłoki. Było gdzieś na forum o konserwacji gryfu MM przez Sinnera.
Może Leon coś napisze, on miał gitarkę wykończoną olejem chyba i szybko zmienił zdanie i dał polakierować bo się chyba brudziła (nie chcę źle napisać)
Ja malowałem lakierem poliestrowym (twardy, wysoki połysk) pistoletem elektrycznym, ale w związku z brakiem doświadczenia efekty wyszły mizerne

ważne żeby powieszchnia przed lakierowaniem była idealnie przygotowana, żadnych dziur itd, żadnych rys w poprzek układu słojów bo będzie brzydko wyglądało, potem dużo warstw lakieru. Przed każdą kolejną lekki szlif drobnym papierem - ja robiłem 600 i przejechać rozpuszczalnikiem na szmatce że by odtłuścić powierzchnię. no i na koniec polerka pastą
Dawaj foty, takie w trakcie budowy są najlepsze
