Takie utwory jak "i started a joke"
to nie numer i bi dżisów?
Być może, nie słuchałem ich nigdy. Nie zmienia to faktu że ma w dorobku kilka utworów które ludzie znają nie wiedząc nawet skąd. A jednak rzadko trafia się żeby po jednym przesłuchaniu utwór tak zapisał się w pamięci żebym go nucił na okrągło nie wiedząc skąd go znam. A w przypadku twórczości Pattona takich utworów jest co nie miara- zorientowałem się dopiero przerabiając dyskografię. Nie wydał chyba żadnej płyty na której nie byłoby choć jednego takiego kawałka.