(...) zostajemy w dupie, bo kolo 'zabiera' wszystkie swoje riffy, więc poza tym, że koncerty, do których się ciężko przygotowywaliśmy, pójdą się jebać, to jeszcze większość materiału trzeba będzie zmieniać, bo co 2-3 riff jest jego. no kurwa, ja pierdole, jestem wkurwiony nieziemsko :-/
To chyba tak nie działa, bo nawet Metallica by była w dupie. Sprawdź może jak to jest prawnie.