Autor Wątek: Brzmienie na próbie przez FRFR  (Przeczytany 29081 razy)

Offline grigoras

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 28
Ja jestem po jednej próbie z frfr. Kupiłem Fendera fr 12 i powiem tak.... Daje radę. Bije na głowę headrusha nawet tego nowszego . Ma eq i funkcje cut co jest pomocne i pozwala na ukręcenie brzmienia przebijającego się w zespole . Co więcej.... Profile robione na monitorach trzeba dokręcać na miejscu ale nie jest to problem. Sama kolumna się przebija wystarczy potencjometr odkręcony leciutko poza połowę  , w sumie to tylko garowy mnie nie słyszy ale on nie musi z resztą ma metronom.... Póki co jestem zadowolony. Przesiadłem się z HB na rzekomo na v30. Uważam że fajnie to gra , kolumna warta swojej ceny i odziwo czuć nawet ten lampowy podmuch trochę ....nie daje tak mocno cyfra ale nie kopie też tak jak lampa jest coś pomiędzy.  To moje wrażenia z gry na frfr Fendera.
Ps. Ogrywałem też headrusha tego startego i on mnie zraził przez brzmienie , jakieś takie bzyczące w niektórych pasmach, drażniące, kolumna Fendera tego nie ma. Informacyjnie fender sparowany z tonex pedal.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
11 Odpowiedzi
12589 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Cze, 2011, 18:04:47
wysłana przez sylkis
2 Odpowiedzi
3778 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 01 Gru, 2012, 17:40:54
wysłana przez Bjørn
5 Odpowiedzi
3676 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Kwi, 2013, 23:14:16
wysłana przez harry_manback
5 Odpowiedzi
5776 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Kwi, 2015, 16:44:31
wysłana przez youshy
5 Odpowiedzi
3698 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Kwi, 2017, 20:45:32
wysłana przez Orange