Dobrze, czas na mały update, bo po chuj grać na Habecie albo w Stalkerka jak można wam tu jakieś pierdolety pisać.
Wypierdoliłem pipak mostkowy jak widać na zdjęciu. Nie będę pierdolił, że niepodobał mi się jego tone chart czy tego typu bzdety. Grał fajnie, ale miał za mało mięsa. Po taniości wjebalem za namową
@Zomballo coś co się Tonerider Firepower nazywa, jakaś nowość. 20kOhm, ceramic. Czy zmieniło się na plus?
No kurwa, oczywiście, że tak. Jest więcej mięsa, trochę bardziej z dołu się odzywa...i to wszystko
Ostatnio miałem trochę więcej czasu, grałem więcej i doszedłem do wniosku, że jestem bardzo zadowolony. Niby powinienem wysłać jakieś próbki, ale chyba mi się nie chce
Jestem strasznie chujowy w nagrywaniu, muszę się podszkolić. Ogólnie pipak jakość, jak ktoś trafi, to polecam spróbować. Jak mi się uda, to wskoczy tu jeszcze Entwistle X3 z ciekawości i MOŻE HDN ale to w dalszej przyszłości.
Pipaka gryfowego nie ruszam na razie. Bo i tak na nim nie gram. A nawet jak gram - to gra zaskakująco przyjemnie. No ale i tak wyjebane w niego
Jeśli chodzi o kwestie manualne i to jak gitara się z perspektywy czasu zachowuje, ustawia, czy znalazłem QC flopy - wszystko nadal super, przesiadka z 7mki to jednak zbawienie dla moich rąk. Znalazłem tylko parę ciapek na podstrunnicy widocznych pod bardzo mocne światło (kropki jak od długopisa). Więc jeśli chodzi o QC - to takie 8/10. Punkcik za te ciapy i ślady od pilnika oraz punkcik za klucze. Trzymają, ale pracują...no Guykery pracują lepiej
W ramach ciekawostki: wnętrze komory
Koniec końców jestem bardzo zadowolony i jak komuś się taka Habeta trafi, to bez wstydu można brać. Nie wiem jak te super tanie (mam zamiar dopiero zamówić, między innymi tego 30" skurwysyna
) ale ta w ogóle nie daje vibe'u taniej chujowizny.
Aha i ten gryf jest serio dojebany.