Możesz w Polsce zaatakować uzbrojonego żołnierza, a on zostanie aresztowany jak odda w powietrze strzał ostrzegawczy. Ja pierdolę, żyjemy w państwie z kartonu mokrego od szczyn.
Żołnierz któremu nie wolno używać posiadanej broni nie jest żołnierzem, to jest grupa rekonstrukcyjna granica.
Jak żołnierze mają nas bronić skoro nawet siebie nie mogą chronić ? Doszło do tego, że żołnierze z karabinami będą spierdalać przed bandytą z kijem. Prawo użycia broni było zawsze popierdolone w Polsce
