ok, to gdzie chcesz postawić granicę? Czy w ogóle nie dawać obywatelstwa, nawet jeżeli ktoś mieszka w danym kraju przez 10, 20, 50 lat? Co z jego potomstwem?
Jeden z rodziców obywatel + narodziny na terenie Polski. Brak możliwości posiadania podwójnego obywatelstwa wpisane do konstytucji. Żadnego nabywania obywatelstwa. Socjal i emerytury wyłącznie dla obywateli. W Japonii jak dobrze pamiętam był taki model. Możesz pracować na system ale nic z niego nie dostaniesz jeśli nie jesteś obywatelem.
wątpię żeby byle krawężnik miał dostęp do danych operatorów. Danych ewidencyjnych nie można traktować jako poufne, skoro PESEL każdego członka zarządu i tak jest dostępny np. w KRS, a prawie każdy operator i bank traktuje go jako publiczny unikalny ID użytkownika.
Napisałem skrótowo. Chodziło mi o m.in. bazę pesel która ma o wiele więcej danych niż sam numer.
od tego jest biuro spraw wewnętrznych i jakieś Greiningardeild Ríkislögreglustjóra, czy inne ABW.
Na końcu to i tak jakiś polityk zrobi prezent obcym służbom i wyoutuje agentów, a nie randomowy Mychajło z drogówki w Piździewicach Górnych.
Po co sobie dokładać roboty?
W moim urzędzie np. biurwy obsługują przejazdy wojskowe z transportami na ukrainę. Dopuszczasz do takiego stanowiska osobę z paszportem ukraińskim (uchodźca przecież z polskim pesel) z obwodów wschodnich i masz super możliwość przecieków, co, gdzie i kiedy i przez kogo jest wiezione. A część jeździ cywilnymi TIRami.
ale to mówimy o nadawaniu obywatelstwa cudzoziemcom, czy zatrudnianiu ich w policji?
Jedno i drugie bo kolejnym krokiem będą urzędy do których teraz trzeba mieć już obywatelstwo
