Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1752439 razy)

Offline Orange

  • Moderator Giełdy
  • Wiadomości: 1 025
  • Loża Szyderców
No bo to jest wlasnie problem zbiorkomu - albo jezdzi nie tam gdzie trzeba albo z taka czestotliwoscia ze z buta szybciej dojdzie. No i ceny do tego. Jak dziennie wydajesz 5 funtow na autobusy w Londynie (taki deal byl z tego co pamietam, ze placisz karta przy wsiadaniu i pod koniec dnia sciaga ci max 5 funtow) no to chyba da sie zyc, a nie ze jeden bilet kosztuje tyle co stawka godzinowa. Wiem ze sapie, ale tez dawno nie jezdzilem autobusami w pl czy uk :P

Co do metra - najwieksze doswiadczenie mam z Londkiem - linie sa tak porobione ze da sie wszedzie dojechac (Poza Streatham właściwie, bo tam tylko autobusy i pociagi), ale ja lubie sobie popatrzec przez okno, a metro jest pod ziemia przez wieksza czesc trasy, dopiero na przedmiesciach wyjezdza na powierzchnie.
« Ostatnia zmiana: 23 Cze, 2023, 13:13:41 wysłana przez Orange »