Amarock łaził mi po głowie, bo tanie to i osprzęt ok, ale HB jakoś póki co powstrzymuje mnie przed kliknięciem. Faktem jest, że można oddać do Thomanna jak nie podejdzie.
Co do Corta, to chyba się tych progów przestraszyłem, czy ugram swoje pitolenie na tych krzywusach. Nigdy nie miałem do czynienia z taką sytuacją. I zastanawia mnie fakt, jak te ziomki co grają kawałki w F# na 80 strunie, na zwykłych Ibkach lub Schecterach sobie z tym radzą. Wiem, że to problem z makaronem i intonacją ale jak do licha ciężkiego to idzie to im ogarnąć.
Ibek spoko. Stara oldscholowa RG na żarówiastych pikapach ale klasyka.