Zapytam tylko z autentycznej ciekawości - jeśli już miałby nawet być zryw w wyniku tzw. przegięcia pały goryczy - jak się w takim razie przebić przez klasyczne 'My vs Oni', które za każdym razem jest odpalane jak tylko pojawia się cień niezadowolenia w narodzie? Nawet jest to w temacie, bo skuteczność 'dziel i rządź' zawsze mnie szokuje.
edit: pytam w polskim kontekście, bo ogólne 'buduj i jednocz' to może być za mało w starciu choćby z drukarką pieniędzy