Mały update i ostrzeżenie - jak ktoś planuje go kupować, to nie zwalać winy na mnie

Na razie miałem 2 razy okazję pograć przez niego nieco głośniej - po jakieś 15 minut przez pętlę PV Valvekinga 212 i Line 6 Spider Valve 212 (na celkach V30) i było bez rewelacji.
Modyfikowałem co prawda tylko presety robione w domowych warunkach, do tego na gitarach których na co dzień nie używam (zapasowy składak z Teslą Plasma-7 pod gryfem i Chapman ML-1 modern baritone, którego pożyczył mi znajomy do ogrania) jednak na razie "na żywo" jaj to nie urywało. Było po prostu poprawnie. Ciężko to inaczej opisać.
Także na razie Ampero II polecam do grania na kanapie, ale do grania prób/koncertów - nie jestem jeszcze sam przekonany. Za dwa/trzy tygodnie jak trafi do mnie nowa gitara może będę w stanie coś więcej powiedzieć.