Ja ostatnio cisnę w Halo Infinite na multi i powoli się zabieram za singla. Kocham tę serię całym sercem, ale i tak sądzę, że to obiektywnie zajebista strzelanka. Giwery mają fajny recoil, ich sound design jest przeboski, mechanika jest fajnie dopieszczona i wizualnie to też jest o niebo lepsze niż na trailerach z Craigiem. Jeszcze dorwałem limitowane wydanie Series X sygnowane tą grą, więc w ogóle możecie nazywać mnie fanboyem.
