Analogicznie pamiętam 2 godziny czyszczenia gity z OLX... Na szczęście wszystko zeszło i okazało się, że nie ma żadnych rys i wszystko jest ok (to był potem mój ulubiony workhorse). Oczywiście napisałem do sprzedawcy o tym... Teraz jak ludzie dają mi lapki do naprawy, to od razu zaznaczam, że ma być wymyty
Aaale - zagadajcie ludzi, którzy sprzątają w hotelach. I to samo jest w Polsce i tu na Islandii, podejrzewam, że wszędzie. Jedno zdanie: "nasrane do łóżka, to jest jeszcze nic"...
IMO ludzie jako rasa to nadal bydło. A zatem - piosenka!