Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1751546 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 232
Tak, zdaję sobie z tego sprawę  ;)
Mi chodzi o to, że moim zdaniem ten artykuł ma wywołać tylko tanią sensację, bo pokazywanie, że firma X zapłaciła podatek CIT od przychodu w wysokości 0.xxx% jest bez sensu - nie wiemy jakie miała koszty. Wiadomo, że każda z tych firm wlicza w koszty co może (jak każda działalność, która nie płaci podatku ryczałtem), natomiast musi też ponieść koszty, żeby mieć czym obracać.

Przełożę to na moje podwórko i rozliczenia. Najczęściej rozliczałem się wcześniej umowami o dzieło z 50% kosztem uzyskania przychodu jako twórca.
Obecnie nikt nie chce takich umów podpisywać ze względu na ich cofanie przez US i naliczanie dodatkowego podatku. Wszystkie umowy są pchane z 20% KUP.

To przelicz sobie jaki podatek powinni płacić wymienieni z listy gdyby zastosować takie samo kryterium maksymalnego poziomu kosztów ;)
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan