Jak dla mnie, 'Nobody' miało to "coś" czego zabrakło w 'Jeden gniewny człowiek' i nie było tak przerysowane, jak 'Xtremo' względem odporności na strzała w ryj
Było świetnie domknięte fabularnie, z tą wisienką na torcie, w postaci myku na koniec. Ogólnie wszystkie 3 tytuły polecam